- Szykują się istotne zmiany - Komisja Europejska chce rozszerzyć listę obowiązkowych systemów w motocyklach
- Aktualnie wymagany jest tylko układ ABS
- Nowa lista ma obowiązywać od 2027 roku
Przez lata, a właściwie dekady, producenci motocykli mieli niemalże pełną dowolność w tworzeniu nowych modeli. Przez bardzo długi czas konstruktorów i inżynierów ograniczała wyłącznie wyobraźnia oraz środki finansowe. To zaczęło się stopniowo zmieniać pod koniec lat 90. ubiegłego wieku, gdy wprowadzono pierwsze normy emisji spalin. Obecnie producenci muszą dostosować się nie tylko do nich, ale także pamiętać o montażu obowiązkowego systemu ABS. Już niebawem ma się to jednak zmienić – Unia Europejska chce rozszerzyć listę obowiązkowych systemów.
Śmiem twierdzić, że prawdziwy rozkwit rynku motocykli przypada właśnie na przełom lat 90. i 00. To właśnie wtedy powstawały najbardziej abstrakcyjne i nietuzinkowe modele, które na przestrzeni kolejnych lat stały się punktem wyjścia do tworzenia zupełnie nowych segmentów. Najpierw trwał wyścig w projektowaniu coraz to nowszych i bardziej zaawansowanych technologii. Później przez chwilę cała uwaga była skupiona na rosnących w zastraszającym tempie jednostkach napędowych i biciu kolejnych rekordów prędkości. Jeszcze później prym wiodła turystyka, a mody zmieniały się równie szybko jak kolejne normy emisji spalin. Te z kolei były systematycznie zaostrzane i sprawiły, że z rynku na dobre zniknęło kilka kultowych i uwielbianych motocykli. I kiedy mogłoby się wydawać, że to właśnie emisje są największym problemem producentów, okazuje się, że Unia Europejska ma już nowy plan.
Przypomnijmy, że od 1 stycznia 2017 r. w Unii Europejskiej obowiązkowy jest system ABS w nowych motocyklach o pojemności silnika przekraczającej 125 cm3. Celem wprowadzenia tego przepisu była znacząca poprawa bezpieczeństwa i zmniejszenie liczby wypadków, do których dochodziło na skutek blokowania kół podczas hamowania. Lista obowiązkowych systemów bezpieczeństwa w samochodach pęka w szwach i wszystko wskazuje na to, że motocykliści długo nie będą już cieszyć się wolnością w tej kwestii.
Najważniejsze informacje:
- Komisja Europejska chce rozszerzyć listę obowiązkowych systemów w motocyklach.
- Od 2017 roku producenci muszą montować wyłącznie system ABS w motocyklach o pojemności silnika przekraczającej 125 cm3.
- Nowa lista obowiązkowych systemów bezpieczeństwa miałby wejść w życie w 2027 r.
Przeczytaj koniecznie:
ABS w motocyklach klasy 125 – konieczność czy chwyt marketingowy?
Komisja Europejska przygląda się obowiązkowym systemom w motocyklach. Chcą zmian
Komisja Europejska zaczęła bacznie przyglądać się obowiązkowemu wyposażeniu motocykli, które w przypadku samochodów jest systematycznie rozbudowywane i modernizowane. Tymczasem w jednośladach o pojemności silnika przekraczającej 125 cm3 prawnie wymagany jest jedynie system ABS. Według doniesień portalu Motorcycles Data, Komisja Europejska rozpoczęła debatę na temat systemów ADAS (Advanced Driver-Assistance Systems). Mowa oczywiście o wszystkich rozwiązaniach technologicznych, które mają poprawić bezpieczeństwo i wspierać kierowcę w kryzysowych sytuacjach. To nie są jedynie plotki, ponieważ Komisja chce zaktualizować rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady UE 2019/2144 o znacznie bardziej rozbudowaną listę systemów bezpieczeństwa wymaganych w jednośladach.
ABS zmniejszył liczbę wypadków śmiertelnych z udziałem motocykli o 22 proc. Zmiany mają być od 2027 roku
Badania potwierdziły, że wprowadzenie obowiązku montażu ABS zmniejszyło liczbę wypadków śmiertelnych aż o 22%. To właśnie te dane są dla Komisji argumentem na rzecz rozszerzenia listy systemów. Planuje się, że kolejne układy bezpieczeństwa mogłyby stać się obowiązkowe już od 2027 r. Oczywiście wszystkie zmiany podyktowane względami bezpieczeństwa mają sens, jednak wymóg montowania dodatkowej elektroniki znacząco zwiększy koszty jednośladów. Warto zaznaczyć, że w przypadku samochodów nie tylko obowiązkowych systemów jest znacznie więcej, ale wprowadzono też wymogi dotyczące cyberbezpieczeństwa, co generuje kolejne koszty.
Plan Unii Europejskiej nie pozostawia złudzeń. Z pewnością słyszeliście o ambitnym celu „Wizji Zero”, która zakłada osiągnięcie zerowej liczby śmiertelnych ofiar wypadków drogowych do 2050 r. W ramach tych działań przewiduje się redukcję liczby ofiar śmiertelnych o 50% do 2030 r. w porównaniu z poziomem z 2020 r. Osiągnięcie tego celu wymaga jednak nie tylko nowelizacji i zaostrzania przepisów, ale także rozwoju bezpiecznej infrastruktury i podnoszenia świadomości społecznej na temat bezpieczeństwa ruchu drogowego. Aby się to udało, niezbędne są też zmiany w samej elektronice, która w wielu przypadkach potrafi realnie poprawić bezpieczeństwo.
Motocykle przy samochodach wypadają blado. Zmiany wpłyną na ceny motocykli
W samochodach od 2024 r. obowiązkowe są m.in. inteligentny asystent prędkości, który rozpoznaje znaki ograniczenia i ostrzega kierowcę o przekroczeniu, system monitorowania zmęczenia i uwagi kierowcy, asystent utrzymania pasa ruchu, zaawansowane systemy automatycznego hamowania awaryjnego, systemy wykrywania obiektów przy cofaniu czy automatyczne sygnały awaryjnego hamowania. Na tle tak szerokiej listy motocykle z obowiązkowym jedynie ABS-em wypadają naprawdę blado.
